Przyjechały do mnie koleżanki Agnieszka i Kinga poznałam je w szkole… Więc poszłam z nimi na boisko wstępując jeszcze po Olę z nami szły Julka i Andżelika….. Lubię ich bardzo rozmawiały o Paulinie dawniej koleżance która nas obgadywała i mówiła nie stworzone rzeczy teraz się zastanawiam czy on nie mówiła prawdy….. Ola się do mnie rzadko odzywała i to takie błahe rzeczy…. Nie wiem co jej chodziło co ja znowu zrobiłam…. Gdy przyszliśmy na boisko Ola rozmawiała tylko z Martyną a ze mną nawet nic….
Kiedy przyjechali chłopaki Ola oznajmiła że jedzie do Ożarowa nawet kiedy wcześniej mówiła że nie pojedzie…. Nawet mnie nie przekonywała żebym z nimi pojechała myślę że nawet chciała żebym nie jechała…. Smutne to że najlepsza przyjaciółka mnie już nie lubi i ma mnie w dupie…. Miałam wahania czy jechać czy nie ale chyba dobrze że nie pojechałam bo nie wiem czy Ola by się tam do mnie odzywała czy nie czy by cały czas spędzała z Karoliną…..
Kiedy przyjechał do domu usiadłam z Mamą , Siostrą i Pawłem i zaczęłam się zwierzać oni kazali mi się nie przejmować i trzymać się i ze zawszę będę za mną i mnie wspierać….
Wiem że tylko na nich mogę liczyć i zawszę mogę tylko im się zwierzyć…. Dużo się dzisiaj nauczyłam że nie warto wierzyć nawet przyjaciołom bo oni też ci mogą zrobić ból i zranić cię….
no pewnie i co jeszcze ?! ;o
OdpowiedzUsuń