piątek, 26 sierpnia 2011

Radość i Zadowolenie


 Wczoraj razem z Olą, Martyną i Hubertem  pojechaliśmy do Ożarowa… Wyjechaliśmy o 17.00 po drodze zatrzymaliśmy się 3 razy … Rozmawialiśmy o wszystkim… Było super ale bardzo się zmęczyliśmy i bardzo bolały nas mięśnie….
            Kiedy  dojechaliśmy do Ożarowa chłopaki z Kadłuba czyli Bartek S, Kamil S, Marcin S, Mateusz M , Daniel S już byli i grali w piłkę nożną z chłopakami  z Ożarowa.
Nasza trójka dziewczyn obserwowała grę chłopców w pierwszej połowie, natomiast w drugiej dołączyłyśmy do drużyny z Kadłuba. Same zdecydowałyśmy, że staniemy w 3 na bramce czyli ja, Ola i Martyna… Martyna zaczęła mnie popychać i mówić dziwne rzeczy trochę mnie zaczęła denerwować.... Graliśmy nawet dobrze mi szło ale nie udało mi się wbić   żadnego gola……
W drodze powrotnej jechaliśmy bardzo ostrożne bo było ciemno… Ale gdy miałam  przejeżdżać   przez drogę Martyna mi wyjechała prawie bym się przewróciła i nie wiem co by w tedy było…  Nawet Martyna nie powiedziała przepraszam… Byłam bardzo na nią zła….
Kiedy przyjechałam   do domu byłam tak zmęczona że tylko zjadłam  kolację , umyłam się i poszłam spać…  
                   
         Ten dzień był bardzo wspaniałym dniem w moim życiu i zawszę  zostanie w mojej pamięci…..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz