Wczorajszy dzień był taki nudny nic się nie działo….O 17 poszliśmy do kościoła ja i moja przyjaciółka… Po kościele nasz kolega oznajmił że grają u Barona więc zapytał czy my też przyjdziemy oczywiście się zgodziliśmy…..
Było super graliśmy sobie i śmialiśmy się nawet nie wiadomo z czego…. Ale nasz kolega Bartek jest bardzo pewny siebie….. Bo umie dobrze grać w piłkę nożną i czasem jest trochę chamski…. Ale go i tak lubię…… Wróciłam do domu o godzinie 20.40 zjadłam kolację i oglądałam super film….
I tak skoczył się ten nudny dzień może dzisiaj stanie się coś ciekawszego…..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz