piątek, 16 grudnia 2011

Czy widzisz że jak domek z kart rozpadam się w drżących dłoniach kryje łzy a każda z nich to krzyk!!!!


          Przyjaciel…. Czy ja jestem dobrą przyjaciółką?? Niektórzy uważaj że nie ja nawet tak uważam… Bo kto by chciał taką jak ja mieć za przyjaciółkę taką egoistkę która tylko umie ranić i nic więcej.. nawet nie umie pomagać, wspierać i tylko jest ciężarem… Nie dam kolejny raz sobą pomiatać przecież nie jestem rzeczą którą można przestawić, kapną i mieć gdzieś. Boże co mam robić? Kiedy wreszcie  wrócą te dni które kiedyś   były codziennością a teraz są koszmarem… Kiedy wreszcie stanę się tą dziewczyną co wcześniej co ja kurwa robię? ?  Mam tyle osób ale czemu nie umiem doceniać tego co mam, zawsze może być gorzej… Zawsze mogłabym stracić wszystko czyli przyjaciół, rodzinę i szacunek do siebie… nawet nie wiem czy nie straciłam szacunku do siebie, stracić przyjaciół niektórych  którzy do dnia dzisiejszego mnie nienawidzą albo po prostu już nie moją do mnie zaufania.
         Pamiętacie pewnego Mateusza mojego byłego chłopaka… O ile można nazwać że wo gule był moim chłopakiem… On uważa teraz że go okłamałam ale tak naprawdę z czym?? Z tym że go naprawdę kochałam… czy może z tym że naprawdę dla niego zrezygnowałam z wszystkiego i do dnia dzisiejszego muszę odbudowywać to co straciłam przez moje durne decyzje…. Trudno, jak to mówią człowiek uczy się na własnych błędach…
          Ale walczyć trzeba i dziękuje tym których mam i dziękuje że akceptujecie mnie taką jaką jestem…. Dziękuję…

7 komentarzy:

  1. Mamy podobny problem, ale powiem Ci szczerze, że jesteś naprawdę w porządku przyjaciółką. Musisz po prostu starać na nowo otwierać się na ludzi, w ogóle pokaż im się z nowej, lepszej strony! Zaufaj sobie, doceniaj, marz i kochaj z umiarem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ej jeśli twierdzisz, że jesteś nie w porządku to dlaczego po prostu nie spróbujesz zmienić w sobie tych cech, których nie lubisz? Liczą się chęci ;) A siebie trzeba akceptować i żyć tak aby dziecko którym byłaś było dumne z tego kim się stałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozumiem, co czujesz. Ja nie jestem dobrą przyjaciółką. Moje problemy odbijają się na moich znajomych.
    Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie się ułoży.

    OdpowiedzUsuń
  4. osobiście uważam, że nie można być złym przyjacielem. albo jest się dobrym, albo w ogóle się nim nie jest. :) dziękuję i obserwuję również :>

    OdpowiedzUsuń
  5. żaden przyjaciel nie jest ciężarem ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. fajnie, że obserwujesz, tylko szkoda, że już tego bloga nie prowadzę -.-
    przeczytałaś chociaż notkę, którą skomentowałaś? napisałam że kończę z blogiem a twój komentarz to "obserwuję, świetny blog"... ;)
    ale jeśli jesteś zainteresowana, to mój blog: joan-k.blogspot.com ;PP

    OdpowiedzUsuń
  7. Bycie dobrym przyjacielem jest trudną sztuką i wymaga cierpliwości i miłości do drugiej osoby, jest jak domek z kart, ponieważ gdy zaczynasz układać musisz mieć cierpliwość by ułożyć karty, a potem czujesz miłość do tego domku i nie pozwalasz mu się załamać.
    Dziękuje oczywiście za komentarz i obserwacje :)

    OdpowiedzUsuń