sobota, 17 listopada 2012

Dziwny dzień...

Dzisiaj piątek, dzień nie zwykły. Cały czas coś mnie zaskakiwało dzisiaj. Rano nie miałam dobrego nastroju myślałam że wyglądam do bani, że jestem brzydka itp.. Później miałam wyjebane na to i poprawił mi się humor, bo nie mam już żadnej jedynki z geografii i super mam nadzieje że w tym roku już nie będę miał żadnego zagrożenia, ja się już o to postaram. Później polski nie było tak źle dobrze że mnie nie pytała, matematyka zgłaszałam się i wreszcie zrozumiałam tą dziwną matmę, z fizyki dostałam 3 z odpowiedzi a wgl. się nie uczyłam, religia była super Marcel powiedział mi że AREK chce być ze mną i mam mu dać jemu mój numer ja byłam trochę zdziwiona ale spoko, później na niemiecki cały czas się patrzył na mnie i na Sandrę. Kiedy skończyliśmy lekcję czekał na mnie Kacper pisałam wam kiedyś o nim to ten który mnie skrzywdził i był ze mną 3 tygodnie. Mówił mi jak mnie kocha, jak bardzo chce do mnie wrócić ale SORRY ja nie będę twoją nową zabawką, jak mnie kochasz to niestety masz problem bo ja Ciebie nie. Nie mówię kiedyś mi bardzo zależało na Tobie, kiedy ja cierpiałam to Ty się zabawiałeś z innymi dziewczynami, kiedy ja płakałam i chciałam ze sobą kończyć Ty miałeś czas rozkwitu w swoim życiu! Proszę Cię nie mydl mi oczy, znów byś był ze mną 3 tygodnie? czy może tym razem miesiąc ! proszę Cię ja nie jestem już tą taką naiwną dziewczyną! Nie wiem co Ty sobie myślisz że znów mnie poprosisz  o chodzenie a ja się rzucę Tobie w ramiona i co? I będziemy żyć długo i szczęśliwie wierzysz w to?! Nie oszukujmy się ludzie się nie zmieniają!


Piszę teraz z Miśką, Sandrą, Czarkiem i Arkiem…  Dzisiaj był bardzo dziwny dzień sama nie wiem co o nim myśleć… Ola wracaj do szkoły tęsknimy i nudno jest :* Kocham i dziękuje że jesteście ! <3

czwartek, 15 listopada 2012

I znów się zmieniło...


Kolejny dzień nawet spoko, nie było źle ale jak się układa to znów coś się zmieni.. Byłam wesoła, szczęśliwa a teraz? Smutna bo mój przyjaciel ma mnie gdzieś, pisze do mojej każdej przyjaciółki ja nic do tego nie mam nawet spoko ale czy mnie musi zawsze do kogoś porównywać… Nie wiem o co niektórym ludziom chodzi chcą mi spieszyć życie? Udało im się raz i robią to kolejny… Nie mam siły, niektórzy złoszczą się na Ciebie bo zrobiłeś coś źle raz a oni nadal to pamiętają. Chociaż ja też jestem takim człowiekiem który pamięta. Nie wiem co robić chciałabym iść teraz do Ciebie i powiedzieć ‘kocham cię ale wiem że nigdy nie będziemy razem bo to nie ma sensu, traktuje Cię jak mojego brata którego nie mam, jesteś ważny dla mnie a ty masz mnie w dupie.. Panie Cz. Proszę nie odwracaj się ode mnie zostało nam coraz mniej czasu do końca roku z każdym dniem coraz mnie i nie chce się kłócić bo nie wiem czy już kiedyś się zobaczymy czy nasze drogi się  znów zejdą. Boje się że połowę albo więcej osób nie zobaczę nigdy już więcej w życiu.. Łzy same lecą po policzku ale co ja mogę zrobić? Przewiązałam się do was wszystkim…  Może nie jestem dobrym człowiekiem ale uwierz mi mam uczucia. Chciałabym teraz tak po prostu żyć z każdym w zgodzie ale się tak nie da…

Dobra nie truje dziękuje niektórym osobą że są ! <3 kocham was Tobie Ola, Tobie Miśka, Tobie Sandra, Tobie Monika , Tobie Dominika i wszystkim :*



Dawno nie pisałam....


Dawno nie pisałam, ale to wszystko przez moją kochaną siostrę i jej męża. Zawszę tylko robią wszystko żeby mi spieszyć życie… Dzisiaj były urodziny Moniki <3 kocham ją i super było zobaczyć jej zaskoczoną minę jak weszła do szatni a wszyscy STO LAT… było super chciałabym być na jej miejscu :*

Każdy dzień jest nowym dniem dla mnie jest czasem koszmarem a czasem dniem z moich marzeń. Dzisiaj był nawet spoko chodź czasem mam wrażenie że dla każdemu jestem taka obojętna..  Nie dawno napisał do mnie Sebastian że na razie nie będziemy się spotykać bo nie jestem chyba jego dziewczyną (duperk) ale i dobrze bo i tak nie chciałam z nim być ! Sebastian który jest dla mnie jest dziwny (nosi okulary słoneczne w zimę) może w charakterze nie jest zły ale przed chwilą się dowiedziałam od 2 osób których znam trochę że bawi się dziewczynami, który nie wie co znaczy KOCHAĆ nie wiem.. Jak go zobaczyłam to nie ukrywam ale się wystraszyłam bo jest strasznie wysoki ale ja nawet nie potrafię z nim gadać, rozmowa się nie klei niestety ale nic z tego nie będzie.. Niestety nie potrafię udawać że kocham jak inni to robią! Dobra nie ważne kiedyś spotkam tego jedynego który będzie mnie kochał a na razie dziękuje osobą które są przy mnie nawet patrząc jak się zachowuje…

Wczoraj przyszedł do nas nowy kolega chyba Alek nawet spoko ale ‘Frośka’ nieźle na niego leci dzisiaj jak usiadł obok mnie to myślałam że mnie zabije! Masakra… Dzień nawet spoko chodź mogło być gorzej… Nie było dzisiaj Sandry szkoda trochę nudno no ale… Później Chudecka moja wychowawczyni głupia kobieta zaczęła używać docinki skierowane do mnie ale ja się tym nie przejmuje, chce to niech mówi co chce i tak mam ją w dupie!

Dobra nie truje ale dziękuje że jesteście ! Dziękuje że mogła poznać takich ludzi, że w tym gimnazjum się nauczyłam i poznałam co to szczęście, zaufanie, smutek i łzy porażki i tęsknoty. Każdy dzień z wami moimi przyjaciółmi, kolegami jest nowym dniem dla którego mam sens żyć.. Nie wyobrażam sobie was teraz stracić, nie zobaczyć więcej!  Kocham <3

poniedziałek, 5 listopada 2012

Ludzie którzy nie są ludźmi


Ludzie którzy nie są ludźmi? jest ich wiele a nawet dużo dzisiaj się przekonałam że on nawet nie jest dobry w dotrzymaniu słowa umie tylko mydlić oczy i kłócić! Nie ogarniam Cię... Ale na pewno Cię zniszcze tak jak Ty mnie ale uwierz mi że ja Ciebie bardziej będziesz cierpiał! z całego serca cie nie nawidzę ! i dla mnie już nie istaniejesz...

Dobrze że są osoby które mnie wspierają dziękuje ! <3 kocham i dziękuje :*

Tobie Ola, Czarku, Sandrze, Miście itp. :*


 

niedziela, 4 listopada 2012

Dziwny sen...



Witam was dzisiaj niedziela i nie wiem co mam myśleć. Wczoraj miałam takie środkowe załamanie że nie miałam siły nawet napisać… A teraz już jest lepiej chodź strasnie chce mi się spać i myślę o wtorku.. Znów śnił mi się tata ale teraz każdy płakał w moim śnie jak bym widziała że ktoś ważny odchodzi z naszej rodziny tylko nigdzie nie mogłam znaleźć siebie nie wiem co to był za sen ale się boje…

Wczorajszy dzień był bardzo fajny, dużo śmiechu ale pod wieczór pokłóciłam się z Czarkiem nie lubie z nim się kłócić mam nadzieje że się pogodzimy bo ja bez niego nie wytrzymam za bardzo się do niego przywiązałam… A dzisiaj od samego rana się pokłóciłam z Pawłem wydaje mi się że on mnie traktuje jak jakiegoś wroga dobra nie ważne… Jutro szkoła nie wiem co się zdarzy w tym tygodniu ale wydaje mi się że nie będzie to dobry tydzień, może to moje złudzenie mam nadzieje ! Dobra ja muszę iść ugotować obiad i upiec ciasto dziękuje wam że czytacie moje posty. Dziękuje niektórym ludziom że są Kocham was ! A Ci którzy odeszli niech żałują, chodź wątpie że będą żałować…

sobota, 3 listopada 2012

Czasami nie wierzymy...


Dziwny jest ten świat. Często nie wierzymy ludziom którzy nas wcześniej oszukali, ale ja się nie dziwie czemu przecież wiem jak to jest, ten lęk przed kolejnym cierpieniem i rozczarowaniem… Dzisiejszy dzień nie był zbyt dobry rano wizyta u lekarza i badania, lęk przed świadomością że jestem chora.. Mam nadzieje że we wtorek nic się nie zmieni i będę znów zdrowa i nie spotka mnie to co w tamtym roku, czyli operacja bo ja strasznie się boje operacji… Później pisałam z Sandrą i Czarkiem stęskniłam się za nimi. Wydawało mi się że z Czarkiem coś się dzieje złego boje się o niego, zależy mi żeby on był szczęśliwy, żeby miał to co kochał i nigdy nie uronił ani jednej łzy… Sandra wiem że jest szczęśliwa z Wiktorem i życzę jej żeby była tak długo bo wiem, że spotkała prawdziwą miłość zasługiwała na to… W domu strasznie się nudziłam oczywiście opiekowałam się Igą  ma ona 5 miesięcy jest takim naszym domowym skarbem, szczęściem.. Kiedy tylko mi jest smutno i nie chce mi się żyć wystarczy, że popatrzę na nią i już mam ochotę żyć, jej uśmiech dodaje mi siły… Później o 16 poszłam do Oli, później miśka przyszła, było dużo śmiechu i  obmyśliłyśmy niezły plan mam nadzieje że coś z tego wyjdzie i wreszcie pewna osoba będzie żałować, że z nami zadarła i nigdy już nie powie ‘kocham cię’ bez uczuć!  Później bym zawału dostała kiedy napisał do mnie Tomek, bardzo się go boje ma on 22 lata i myśli tylko o seksie ale nie z dziewczynami z swoim wieku tylko takimi jak ja!!! Boję się iść obok niego gdy patrzę na telefon to obawiam się że on napisał mam nadzieje że usunął się jemu mój numer..

Długo myślałam nad swoim życiem miałam noc na to i niestety nie mogę zapomnieć o niektórych sprawach niestety nie wymaże je z mojej pamięci nawet jak bym bardzo chciała.. Nie mówiłam wam, ale zawsze jak ma coś się stać, albo mam podjąć jakąś nie dobrą decyzje  śni mi się tata, właśnie dzisiaj mi się śnił. Było bardzo słonecznie  dokoła pełno zieli  a ja stałam na środku drogi a mój tata podawał mi rękę i mówił ‘u mnie będzie Ci lepiej’ a ja powiedziałam ‘tato! Co ty tu robisz?’ a on ‘nie ważne, ważne żebyś była szczęśliwa’ i się obudzałam… Boże co to mogło znaczyć, boję się.

Dziękuje wam bardzo że jesteście i patrzycie codziennie na moje łzy, smutek, ale także na mój uśmiech i robicie wszystko żeby zawszę na mojej twarzy gościł uśmiech a nie smutek. A jak mi jest smutno to  umiecie mnie tak dobrze pocieszyć i zrozumieć, albo po prostu pomilczeć..


czwartek, 1 listopada 2012

Nie ma tego i nie wróci...

Kolejny dzień, nie wiem co mam pisać trochę dzisiaj mi smutno. Dzień wszystkich świętych i nie za dobry nastrój… Wspominania, zdjęcia na które patrzę w albumie  niestety bolą  i łzy same lecą po policzku… Niestety nie da się cofnąć czasu, a tak bardzo bym chciała. Od samego rana musiałam sprzątać grub mojego taty, później modlitwa na cmentarzu, a teraz siedzę na parapecie i patrzę w to niebo ciemne i taki dziwny bez sensu świat, który jest wypełniony tylko złością, żalem i łzami.  

Nie mówię dziękuje że poznałam niektórych ludzi, ale niektórych żałuje. Przepraszam, ale ja Ci nie potrafię chyba wybaczyć, nie wiem czy to wszystko da się tak łatwo wymazać, to wszystko… Moje życie nie jest aż takie super,  ale nie mogę narzekać zawszę mogło być gorzej. Chciałabym chociaż raz doznać szczęścia i nie słyszeć żadnych zmartwień, smutków chciałam żeby każdy dostał to co chciał żeby każdy miał serce a nie tylko zamarzniętą bryłę lodu. Znam niektórych ludzi których podziwiam że sobie tak świetnie radzą chciałabym tak, ale nie potrafię.

Może nie jestem dobrym człowiekiem ale proszę nie popełniajcie takich samych błędów takich jak ja, nie ufaj każdemu tylko tym którzy zasługują na to i pamiętaj że miłość nie jest taka że tylko powiesz ‘kocham cię’ tylko to co pokazujesz i co robisz dla drugiej osoby…

'' chłopak powie Ci tylko, że Cię kocha
prawdziwy chłopak pokaże Ci jak Cię kocha,
a w innym przypadku, będzie Ci pokazywał, jak mu zależy. ''
                                                                                                           - Ola mi to napisała <3

Myślę nad sensem tego dnia i niestety nie widzę, Dzień Wszystkich Świętych? Nie widzę sensu zabierania ludzi których kochamy… Często patrząc na niebo zastanawiam się czy mój tatuś się patrzy na mnie, czy patrzy na to co robie, czy jest dumny ze mnie… 
Dziękuje Ci Ola za ten dzień, Czarek Tobie też że wytrzymaliście ze mną tak długo <3