Wczoraj razem z Olą oglądaliśmy film ,, Filadelfia” opowiada o chorobie która nie da się wyleczyć … Był takie wzruszający i popłakałam się łzy leciały….Polecam go wszystkim….
Gdy przyszliśmy na boisko o 18 byli tak nasi dobrzy koledzy i koleżanki czyli Martyna R, Marcin S, Sebastian S, Kamil B, Kamil S, Kuba S, Mateusz M, Łukasz K, Mateusz S, Patryk Z, Rafał… Graliśmy w piłkę nożną i śmialiśmy się nawet nie wiadomo z czego… Było tak super no ale trzeba było się pożegnać…. Po drodze mnie i Olę odprowadzał Sebastian rozmawialiśmy o wszystkim…
Bardzo lubię ludzi którzy byli na boisku czuję się tak jak w drugim domu… Zachowujemy się tak jak dobrzy koledzy a nawet przyjaciele szanujemy się i nie obrażamy a jak tak to dla żartów….
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz