sobota, 6 sierpnia 2011

Kłopoty z moimi uczuciami

 Wczoraj pokłóciłam się z moją starszą siostrą Patrycją, to jest straszne cały czas się kłócimy i nie możemy się dogadać. Wiem, że ona chce dla mnie dobrze, ale tym sprawoa mi ból i coraz bardziej się oddalamy od siebie. 

Kilka lat temu się kłóciłyśmy, ale nie tak często. Pamiętam, że mogłam zawszę iść ze swoimi problemami do niej, a teraz już nie, bo się wstydzę i się boję że mnie nie zrozumie i wyśmieje. Smutne jest to, że zawszę muszę sobie radzić sama ze swoimi kłopotami. I nawet kiedy będę chciała żeby mi ktoś pomógł to nikt mi nie pomoże, bo nie ma kto.


Uważam. że od czasu, kiedy straciłam tatę wszystko się zmieniło. Moja mama jest bardziej nerwowa i za  bardzo zapracowana by ze mną porozmawiać i mnie wspierać. Prawie nigdy nie mogę liczyć na moją rodzinę coraz bardziej się kłócimy. Może i przeze mnie ale ja też potrzebuję wparcia i poczucia miłości, a nie tylko łez i bólu w sercu.

Czasem nawet uważam, że każdy mnie lubi bo coś chce. Nie wiem czy to prawda czy nie, ale to boli, jak każdy mnie obgaduje, a później normalnie ze mna rozmawia. Niektóre osoby na prawdę mnie lubią, a ja ich ranię, bo jestem zbyt ostrożna, bo za dużo osób mnie zraniło. Przepraszam, ale nie potrafię inaczej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz