czwartek, 29 grudnia 2011

Mieszanie się uczuć radości ze smutkiem...


Wczorajszy dzień był super bo spotkałam się o 13.30 z moim chłopakiem przytulaliśmy się i całowaliśmy. Przy nim czułam się tak bezpiecznie i tak dobrze, kiedy razem się śmieliśmy, kiedy razem się przylaliśmy żeby nie było nam zimno. Wiem kochasz mnie i ja Ciebie też, ale nie dam nikomu Ciebie ani Siebie obrażać bo może jestem beznadziejna ale nie można obrażać ludzi po wyglądzie albo po stroju… Przecież każdy popełnia błędy ale trzeba wybaczać a wy mi nie wybaczyliście ani nie zapomnieliście a minęło już trochę czasu…  Przecież ważny jest charakter i nasze zachowanie czy wy byście się fajnie czuli jak by ktoś was obrażał..
        Było super wtedy myślałam że jest ważna ale to nie prawda tak naprawdę jest nikim, nikt mnie nie traktuje poważnie.  Wiem  popełniłam wiele błędów ale chce to naprawić ale wy musicie mi dać szansę… Wiem to co zrobiłam nie było dobre a nawet powiem że byłe beznadzieje jak ja sama… 
        Drodzy przyjaciele teraz się zastanawiam czy moje życie ma sens bo na czym może ono polegać jeśli nikt mi nie ufa i nikt mnie nie traktuje poważnie i każdy się tylko ze mnie nabija i obraża ?? Czy ja kiedyś odbuduje to co zniszczyłam, czy odbuduje wasze zaufanie??
        Boje się i to bardzo bo nie wiem co mam robić?? Ale jedno wiem że mam niektórych na których zawszę mogę liczyć i one też na mnie… Ale nie wiem czy jak mnie zabraknie to czy ktoś zapłacze po mnie… Zabolały mnie te słowa ale nie dziwie się że tak myśli…
          Dziękuje za ten dzień bo zrozumiałam że już nigdy nie będzie jak dawniej…  Ale dziękuje i tak…

1 komentarz:

  1. czytając Twoje wpisy mam wrażenie, że czytam o swoim życiu. nie martw się. na pewno będzie dobrze. ♥

    OdpowiedzUsuń