sobota, 10 grudnia 2011

Kolejna poważna decyzja, już nawet nie wiem co czuje do Ciebie może z czasem się to zmieni w coś innego ale i tak dziękuje ci bo teraz wiem że przyjaciele są ważniejsi od Ciebie... Nie byłeś warty moich łez i mojego cierpienia...


           Wczorajszy dzień był bardzo fajny ale także był bardzo smutny. Gdy dotarliśmy do szkoły pisaliśmy egzamin z angielskiego. Tak około 9 oglądaliśmy film był bardzo wzruszający i bardzo mi się podobał. W czasie oglądania filmu dużo się zdarzyło. Sandra moja dobra koleżanka dała mi telefon i Pani nam go zabrała to było takie straszne i taki strach czułam w sobie. Ale pod koniec lekcji jej oddała. Później tak po godzinie oglądania filmu przyszedł do nas Kacper, zaczął mnie obejmować i przytulać fajnie było, ale ja go traktuje jako przyjaciela takie dobrego, gdy on mnie przytula to czuje się tak dobrze w tedy zapominam wszystko to co zrobił mi Pajujo a teraz jak to wszystko sobie przypominam jestem jeszcze bardziej wściekła na niego. Ale nie chce skrzywdzić Kacpra bo on jest na prawdę dobrym i ładnym chłopakiem ale wątpię że on mnie KOCHA  jak moja przyjaciółka powiedziała,, To tylko nadzieja którą Sandra mu zrobiła”. Sandra ja cię lubię ale proszę nie rób mu nadziei wiem nie potrzebnie się z nim przytulałam ale ja to traktowałam jako przyjaciółka do przyjaciela. On to wie ale jak on w poniedziałek zaproponuje mi  chodzenie to ja się załamie bo ja nie lubię odmawiać chłopką i ranić ich. Niektórych to bawi ja mój kolega powiedział ,, Jemu się znudziłaś, on wyjmuje dziewczynę z lodówki  przeżuwa i wypluwa”. Ja to wszystko wiem że on tylko bawił się mną ale gdy coraz bardziej myślę o  tym bardziej czuje do niego nienawiść i coraz mniej mnie to boli.
         Wczoraj o godzinie 16 poszłam do Oli mojej dobrej przyjaciółki która mnie wysłuchała i pokazała co mam robić, teraz wiem wszystko ale tak bardzo się pogubiłam w tym moich myślach że nie doceniałam  tego co  mam, przecież mam tyle przyjaciół, tyle wspaniałych ludzi którzy mnie lubią i szanują na których mogą zawsze liczyć i oni na mnie też. Przez moje durne i głupie decyzje wszystko bym straciła, znaczy wszystko straciłam ale odzyskałam bo daliście mi  drugą szansę dziękuje.
            Nigdy wam tego zapomnę kocham was i dziękuje.. Przede mną kolejna poważna decyzja ale teraz przepraszam ale nie mogę myśleć o wszystkich tylko o sobie jak ja będę się czuła i jak mi będzie dobrze…  

2 komentarze:

  1. Rozmawiałyśmy na ten temat już dwukrotnie, ale rozumiem Cię, człowiek się boi, mimo, że te myśli, które ma w głowie są bezsensu. Nie możesz się zgodzić, bo go jeszcze bardziej zranisz. A wiesz dlaczego? Bo go nie kochasz, a każdy człowiek pragnie szczerej miłości, nie udawanej. Padłaś niedawno ofiarą udawanej miłości i co? Wolałabyś żeby to kłamstwo toczyło się dalej, czy już lepiej, że to zniknęło? Właśnie. Pamiętaj, że jestem, zawsze i wszędzie ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki za zaproszenie. zajrzałam. cześć.

    OdpowiedzUsuń