środa, 7 grudnia 2011

Udany dzień...

        Nie umiem już wytrzymać moja siostra chce mi zabrać telefon, bo się źle zachowuje a ona jak się zachowuje, jak by nie była moją siostrą nigdy ją nie była cały czas mi dokucza, wyśmiewa się ze mnie.. Co robić? ja mam dosyć tego życia każdego dnia gdy jestem w domu czuję się jak w obcym i nie znanym domu… Każdego dnia się zastanawiam czy wo gule ktoś mnie kocha, moja mama jest za Patrycją nie za mną… Czy jak by mnie nie było coś by się zmieniło ? Jestem tak bardzo zrozpaczona wiem że ona mnie nie kocha a mama kocha ale już też ma dosyć..
      Moja siostra przed ślubem jak była sama była inna pytała się mnie jak tam, wszędzie mnie zabierała, wspierała mnie duchowo zawsze mogłam na nią liczyć a teraz dowiaduje się że jestem dla niej nikim, że w szkole po tym incydencie robię jej siarę.. Boże co się stało z moją dawną siostrą nigdy jej tego nie zapomną!!!
      Dzisiejszy dzień w szkole był super każdy się śmiał, był wesoły i był to najfajniejszy dzień… Mam nadzieje że jutro też tak będzie chodź piszemy te próbne testy i boję się jak cholera to i tak mi się podobają te dni…  Bo w szkole chociaż wiem że kogoś mam i mogę na nich wszystkich czyli moich przyjaciół liczyć… Dziękuję was;***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz