piątek, 23 grudnia 2011

Święta…. Boje się ale chyba dam rade...

      Boże ale jest super… Dawno nie pisałam notki na blogu ale to dlatego bo byłam bardzo zajęta… Dużo u mnie się zmieniło, mam chłopaka cudnego i bardzo go kocham... Już się z nim pocałowałam , tylko teraz tak bardzo tęsknię za nim i nie wiem jak wytrzymam 10 dni bez niego… Mam nadzieje że się spotkamy bo inaczej zwariuje bez Ciebie….
       Moje życie teraz nabrało kolorowych kolorów, jest takie cudne i jestem szczęśliwa… Chodź trochę w domu jest napięta atmosfera ale mam nadzieje że wszystko się ułoży… Dzisiaj się pokłóciłam z mamą ona jest teraz taka podenerwowana ale to wszystko dlatego bo są święta i brakuje jej mojego taty i wielu osób… Mi też go brakuje i boję się tych świąt ale mam nadzieje że dam rade bo wiem dla kogo mam walczyć i mam dla kogo być silna…
      Każdego dnia mam takie momenty że wątpię w wszystko co mnie otacza… Ale dzięki mojej przyjaciółce i jej rozmowie wiem że nie mam wątpliwości że jestem szczęśliwa i że mam co doceniać i czym się cieszyć…
       Wszystkim moim przyjaciołom i tym którzy ten post czytali życzę WESOŁYCH ŚWIĄT i z głębi serca życzę tym osobą którym zabrakło jakieś osoby przy stole żeby walczyli z łzami i smutkiem bo to do niczego nas nie prowadzi i tylko bardziej pogłębia naszą tęsknotę… Kochani ja wiem co mówię bo wiem co to znaczy tęsknota czułam ją 5 lat i wiem jak ciężko jest ją pokonać…. Ale jeśli mamy wkoło osoby które ci pomagają, których masz wsparcie to dasz radę… Wesołych Świąt i Szczęśliwego nowego roku..

2 komentarze:

  1. hm piszesz, że jest świetnie, ale jakoś odniosłam przeciwne wrażenie. w każdym razie życzę, żeby Ci się dobrze układało w nowym roku i ciepłej atmosfery świątecznej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe, tak, co Ty zrobisz bez tego Kacpra? ^^
    No i życzę Ci zdrowia, szczęścia, no i trójkę puchatych dzieci z każdej płci po jednej. ;**

    OdpowiedzUsuń